
Dlaczego chcesz zostać architektem? Jest tyle innych zawodów na literę "a": adowokat, aktor, archeolog, astronom... Dlaczego więc akurat architektura?
Powyższe pytanie zadane półżartem półserio usłyszałam po raz pierwszy od swojego nauczyciela rysunku, gdy zapisywałam się na kurs przygotowawczy na studia. Wtedy ciężko mi było sformułować odpowiedź, bo moja decyzja była dla mnie zwyczajnie jedyną możliwą. Nie pamiętam, kiedy dokładnie postanowiłam zostać architektem, jednak wiem, że już w wieku 15 lat byłam tej decyzji pewna, bo dopasowałam do niej profil swojego liceum. Nikt w mojej rodzinie nie przecierał mi szlaku w zawodzie, zamiłowanie do architektury pojawiło się samoczynnie i bezwarunkowo. Pociągało mnie w niej niestandardowe połączenie sztuki z funkcjonalizmem i logicznym myśleniem.
Czas studiów ukształtował we mnie świadomość projektową i pozwolił na ukierunkowanie mojej pasji. Interesuję się szczególnie nowoczesną architekturą mieszkaniową i zagadnieniem mieszkania w szerszym kontekście, dlatego też z tym tematem związałam swoją pracę dyplomową. Uwielbiam projektować, bo daje mi to szansę na pozytywne kreowanie dobrej przestrzeni, bądź, co może nawet ważniejsze, na poprawę jakości przestrzeni nas otaczającej. Wierzę też, że otwarty umysł w połączeniu z wytrwałą pracą jest najlepszą ścieżką do osiągnięcia tego celu.
Można bez zastanowienia stwierdzić, że jestem lokalną patriotką. Urodziłam się w Katowicach i czuję się silnie związana z moim rodzinnym miastem. Obserwuję jego przemiany i chętnie podejmuję tematy z nim związane, które nierzadko są dużym wyzwaniem.